Tu nie są ważne trendy, ale styl, nasz styl, który do nas pasuje i jest odzwierciedleniem naszej osobowości. Czy jesteśmy bardziej rozważni, nowocześni czy romantyczni? To my decydujemy, czy w naszej sypialni będzie królował ascetyzm, czy dekoracje i dodatki rodem z komnat królewskich, a może coś pośredniego?
Wsłuchując się w siebie i we własny gust, mamy pewność, że urządzimy to pomieszczenie tak, by wieczorem móc swobodnie w nim odpłynąć, a rankiem z radością się przebudzić.